10 tysięcy – tylu użytkowników korzystało z yandex.ru w 1997 roku. Już 4 lata później bariera miliona użytkowników została przekroczona, a po kolejnych czterech latach – 10 milionów. W zeszłym roku liczba użytkowników serwisów Yandex osiągnęła liczbę 130 milionów. Udział w rynku rosyjskim to ponad 61% przy niecałych 26% Google. Wartość firmy wyceniana jest na ponad 3,3 miliarda dolarów. Te liczby obrazują obecną pozycję firmy Yandex.
Początki sięgają czasów ZSRR. W latach 80-tych Arkadij Wołoż, obecny prezes firmy, rozpoczął działalność w obszarze, najogólniej rzecz ujmując, branży komputerowej, poprzez firmy CompTek i Arkadia. We wczesnej fazie prac, jednym z osiągnięć pracowników tych firm był program umożliwiający przeszukiwanie… Biblii. Niezwykle istotnym aspektem tej „biblijnej” wyszukiwarki było uwzględnienie morfologii języka rosyjskiego przy pracach nad programem – aspekt który dał wyszukiwarce yandex.ru przewagę nad zagraniczną konkurencją.
Prace nad rozwojem własnego oprogramowania pozwoliły 23 września 1997 roku na przedstawienie szerszej publiczności yandex.ru – wyszukiwarki przystosowanej do warunków języka rosyjskiego. Już po roku na stronie pojawiła się pierwsza reklama kontekstowa – w przyszłości główne źródło dochodu firmy.
Rok 2000 to rok stworzenia firmy Yandex, prezesem której został jeden z pomysłodawców wyszukiwarki internetowej o tej samej nazwie, Arkadij Wołoż. Po dwóch latach firma zaczęła przynosić zyski – 1,5 roku szybciej niż planowano. Stałe inwestycje w rozwój pozwoliły już w 2005 roku na otwarcie swojego pierwszego zagranicznego przedstawicielstwa na Ukrainie.
Obecnie firma posiada 11 biur w wielu krajach na świecie, co ciekawe nie tylko w krajach w których język rosyjski jest niezwykle popularny. Obok takich krajów jak Białoruś, Kazachstan czy Ukraina, od 2011 roku Yandex posiada również biuro w… Turcji. Właśnie w 2011 roku, roku wejścia firmy Yandex na nowojorską giełdę Nasdaq, rozpoczęła się ekspansja firmy na rynki zagraniczne. Turecka wersja serwisu (yandex.com.tr) jest zupełnie nowym produktem, przystosowanym do realiów tamtejszego rynku.
Yandex to oczywiście nie tylko wyszukiwarka internetowa. W ofercie firmy jest ponad 50 różnorodnych serwisów, np. mapy, email, wideo, zdjęcia, blogi czy słowniki.
A co oznacza słowo „Yandex” („Яндекс”)? „Yet another indexer” – oto pierwsze i oficjalne rozwinięcie skrótu „Yandex” powstałe w 1993 roku. W rosyjskiej wersji pierwsze dwie litery odpowiadają fonetycznie literze „Я”, stąd na potrzeby rynku rosyjskiego: „Яндекс”. Nazwa ta została wymyślona przez Arkadija Wołoża (obecnego prezesa firmy) oraz Ilię Segałowicza (obecny dyrektor ds. technologii) przy pracach nad programem, który był bardzo ubogą i bardzo wczesną wersją tego, co obecnie możemy podziwiać. Z biegiem czasu okazało się, iż istnieje wiele różnych interpretacji nazwy wyszukiwarki, niekoniecznie zbieżnych z pierwotnym zamierzeniem. Sami twórcy są otwarci na nowe propozycje, np. „Языковой иНДЕКС” („językowy indeks”). Wymyślona nazwa okazała się bardzo chwytliwa, a na chwilę obecną weszła do powszechnego użycia. Częstym jest na przykład nazywanie pracowników firmy „яндексоиды” („yandeksoidzi”).
A jaki właściwie jest rosyjski e-rynek? 44,3 milionów użytkowników dziennie… Runet ma więcej użytkowników niż niejeden kraj obywateli (wliczając w to Polskę), a według prognoz w 2014 roku liczba użytkowników będzie wynosić ok. 80 milionów. Wartość rosyjskiego rynku internetowego to ok. 23 – 26 miliardów dolarów, a sama branża SEO to ponad 270 milionów dolarów. Yandex oferuje oczywiście pomoc w optymalizacji i tworzeniu stron www. Opracował on, podobnie jak Google, szczegółowe wytyczne dotyczące standardów tworzenia stron, funkcjonowania ich robotów sieciowych oraz pozycjonowania stron w ogóle. Tak duży i dynamicznie rozwijający się rynek internetowy to ogromna szansa dla firm inwestujących w rozwój na rynku wschodnim.
Źródła: Yandex Nasdaq LiveInternet.ru RatingRuneta.ru TheRunet.com
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: