Napisanie dobrego tekstu na stronę internetową jest trudnym zadaniem. Niezależnie od jego rodzaju oraz przeznaczenia powinien on zarówno zachęcić klientów do skorzystania z usług firmy, jak i stać się jej wizytówką – pokazać, że przedsiębiorstwu zależy nie tylko na zarobku oraz pozycjonowaniu strony w wynikach wyszukiwania, ale i na potrzebach samego klienta.
Niestety często pisząc takie teksty, inspiracją staje się obecny sezon (np. święta bożonarodzeniowe) lub produkty nieprzynależące do stałej oferty firmy. Oznacza to, że treści muszą być regularnie poprawiane, uzupełniane lub nawet przygotowywane od nowa, co wiąże się z dodatkowym nakładem czasowym, a nawet pieniężnym. Ten problem może zostać jednak rozwiązany poprzez zapewnienie stronie dodatkowych treści „evergreen”.
Treści wiecznie zielone to takie teksty, grafiki, zdjęcia bądź wideo, które pozostają aktualne niezależnie od pory roku, oferty lub obowiązujących trendów. Czyli jest to content, który może zawsze zainteresować użytkowników, a przy tym pomóc im rozwiązać ich problem lub odpowiedzieć na nurtujące pytania.
Nazwa „evergreen content” została zainspirowana roślinami wiecznie zielonymi (ang. evergreen plants), które nie zmieniają się zarówno latem, jak i zimą. Tak jak świerki i choinki nie tracą na swoim uroku podczas mrozów bądź upałów, tak i nasze treści powinny zachwycać i pozostać użytecznymi niezależnie od upływu czasu.
Najlepsze treści wiecznie zielone to takie, które same w sobie nie wydają się bezpośrednio zachęcać klientów do zakupów. Powinny pokazywać, że firma zna swoich odbiorców i wie jakich informacji najczęściej poszukują. Ich odzwierciedleniem będą właśnie różnego rodzaju treści, wśród których mogą się znaleźć:
Wiemy już jakie przykładowe treści wiecznie zielone można przygotować na stronę internetową. Jednak skąd czerpać wiedzę o tym co chcą klienci przeczytać bądź na czym powinny być bazowane nasze nowe teksty? W przypadku case study odpowiedź jest prosta – korzystamy z tego co już mamy. Opinie, recenzje, komentarze zgromadzone w ciągu nawet całej działalności firmy.
Problem pojawia się, gdy chcemy przygotować content odpowiadający zapytaniom użytkowników. Często może nam się wydawać, że najlepsze tematy zostały już wielokrotnie wykorzystane przez konkurencję i nie ma sensu ich ponownie przygotowywać. Warto przede wszystkim poszukiwać wyrażeń tzw. z długiego ogona – czyli co bezpośrednio bądź pośrednio wiąże się z proponowanymi produktami lub usługami. Przykładowo, firma ogrodnicza może przygotować tekst o drzewkach owocowych, które poradzą sobie najlepiej z polskim klimatem.
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: