Trudno wyobrazić sobie współczesną rzeczywistość bez mediów społecznościowych. Nieograniczony dostęp do informacji to oczywiście wiele korzyści, ale i ryzyko… uzależnienia. Specjaliści określają je syndromem FOMO – z ang. fear of missing out. Oznacza on po prostu strach przed tym, że ominie nas ważna informacja lub wydarzenie. FOMO rozwinął się wraz ze wzrostem popularności urządzeń mobilnych. Internet w telefonie to w końcu nie lada pokusa, by od czasu do czasu sprawdzić co nowego na wallu…
Choć uzależnienie od mediów społecznościowych może brzmieć niewinnie, to psychologowie ostrzegają: u niektórych osób FOMO przybiera postać autentycznego lęku i jest przyczyną dyskomfortu psychicznego. Osoba z syndromem FOMO niemal bez przerwy sprawdza, czy na jej profilu/profilach nie pojawiło się coś nowego. Sama chętnie i nader często dodaje nowe posty, zdjęcia, komentarze, by potem co chwilę sprawdzać powiadomienia. FOMO nie musi dotyczyć tylko mediów społecznościowych, ale internetu w ogóle (czytanie newsów, odświeżanie skrzynki mailowej itp.).
FOMO jest oczywistym skutkiem rozwoju internetu. Nieograniczony dostęp do sieci pozwala nam przez cały czas realizować potrzeby socjalizacji, kontaktu z innymi i zdobywania informacji. Internet sprzyja szybkiemu rozpowszechnianiu informacji, ale i równie szybkiej dezaktualizacji. Newsy są aktualizowane z godziny na godzinę, a ludzka natura sprawia, że wciąż chcemy być na bieżąco. Niestety nadmiar informacji powoduje, że tracimy nad nimi kontrolę. Przeglądane „dla rozrywki” Facebook czy Instagram stają się prawdziwymi zjadaczami czasu, dekoncentrują i zniewalają.
Badania przeprowadzane wśród młodych internautów wykazują, że blisko 24% nastolatków jest online nieomal bez przerwy, a przeciętny student spędza od ośmiu do dziesięciu (!) godzin dziennie zabijając czas przeglądaniem sieci na ekranie smartfonu. Pozornie nieszkodliwy nawyk może skończyć się przykrymi konsekwencjami. Nagłe odcięcie dostępu do Social Mediów i sieci może wywoływać stany depresyjne i inne zaburzenia emocjonalne.
Nie wierzycie? To zastanówcie się, co czujecie, gdy zapomnicie zabrać ze sobą telefonu i przez cały dzień czujecie się „odcięci od świata”. Dziwne, prawda?
W generacji Millenialsów znajdują się zarówno ci, którzy pamiętają początki rozwoju internetu w Polsce, jak i ci, którzy dorastali z Social Mediami i nie wiedzą, jak wyglądał świat przed Facebookiem. Starszym łatwiej jest uświadomić sobie, że nadmierne korzystanie z sieci i Social Mediów upośledza wiele społecznych umiejętności. Warto pamiętać, że Social Media często kradną czas, który możemy poświęcić sobie, naszym bliskim i przyjaciołom w realu.
Jeśli więc zauważacie u siebie niektóre z objawów FOMO, takie jak choćby przeglądanie internetu w telefonie przed zaśnięciem, tuż po przebudzeniu czy w przerwie reklamowej podczas filmu, spróbujcie krótkiego detoksu. Tak, wiem, brzmi strasznie. Na kilka dni całkowicie zrezygnujcie z przeglądania Social Mediów. Odinstalujcie aplikacje, wyciszcie powiadomienia, cokolwiek. Zero internetu „dla rozrywki”.
Bardzo szybko okaże się, że macie całkiem sporo wolnego czasu, podczas którego możecie poczytać książkę czy po prostu odpocząć napawając się ciszą. Założę się, że praca i nauka również pójdą Wam o niebo sprawniej. Nie martwcie się. Dzięki telewizji i prasie na pewno wciąż będziecie „na bieżąco” z wydarzeniami, które rzeczywiście są ważne.
U podstaw FOMO leży zaspokajanie potrzeb emocjonalnych. Osoby uzależnione od internetu i mediów społecznościowych odcięte od sieci czują się nieszczęśliwe i zaniepokojone. Jeżeli to uczucie również nie jest Ci obce, rozejrzyj się wokół i zastanów się, jakie dobre rzeczy są w twoim życiu zawsze stałe i pewne. Dom? Rodzina? Przyjaciele? A teraz wyobraź sobie, że nagle je tracisz. To pozwoli Ci na nowo zbudować hierarchię wartości i doceniać to, co tak naprawdę daje ci szczęście.
Jak w wielu sferach życia, tak również w kontakcie z technologiami warto zastosować zasadę: „co za dużo, to niezdrowo” i zachować umiar. Przeznacz na aktywność w Social Mediach tylko określoną część czasu w ciągu dnia i trzymaj się jej – uwaga, rada nie dotyczy osób wykorzystujących media społecznościowe w pracy ;-). Zapomnij o smartfonie kładąc się spać i spędzając czas z najbliższymi. Traktuj Social Media z dystansem, a będą ci służyć naprawdę dobrze.
*I na koniec sucharek. Znacie? Przychodzi baba do lekarza i mówi: – Doktorze, jestem uzależniona od Facebooka! A lekarz na to: – Lubię to!
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: