Właśnie zbliżają się święta Wielkanocne, idealny czas żniw dla producentów wyrobów czekoladowych, dostawców świeżych jaj, sklepów z dekoracjami do wnętrz. Po „zajączku” czas na majówkę, czyli sezon krótkich wypadów za miasto, gdy hotele i pensjonaty walczą o turystów. Potem na horyzoncie widnieje Dzień Dziecka, do którego za chwilę będą szykowały się sklepy z zabawkami i artykułami dla dzieci.
W marketingu „sezon ogórkowy” nie istnieje. Przez cały rok następuje rotacja. Wiele firm – w zależności od branży – okresowo zyskuje i traci zainteresowanie klientów. Jest to wynikiem starego jak handel mechanizmu podaży i popytu. Jeśli Twój produkt wpisuje się w trendy sezonu, to w szczycie ma szanse zyskać większe zainteresowanie, ale musisz liczyć się z tym, że po sezonie je straci. To zjawisko naturalne w marketingu i trzeba umiejętnie je wykorzystać.
Zainteresowanie nie przychodzi samo z siebie. Zainteresowanie należy u Klienta wzbudzić. Ogromne znaczenie ma wyczucie momentu i zaplanowanie w czasie całej kampanii marketingowej. Na czekoladowe serce po Walentynkach, czy bombki po Bożym Narodzeniu nikt się nie złapie. Dlatego należy skoncentrować siły przed wydarzeniem. Pobudzenie potrzeb u konsumenta to działania rozplanowane w czasie.
Trafienie w moment jest trudne. Nie ma prostych reguł, które wyznaczają konkretne terminy, np. na 2 tygodnie przed Bożym Narodzeniem najlepiej sprzedają się śledzie, na trzy dni przed Walentynkami rozchodzą się w mig kartki i misie-ostatnia-deska-ratunku. Można wesprzeć się prostymi narzędziami jak np. Google Trends, które pokazuje zainteresowanie w ujęciu czasowym.
Znając szacunkowy okres największego zainteresowania produktami sezonowymi warto zadbać o zaplanowanie działań wokół niego. Co to oznacza w praktyce? Dobrze przygotuj harmonogram. Jeśli planujesz wypuszczenie serii limitowanych czekoladek na Walentynki bądź chcesz zwiększyć sprzedaż ozdób choinkowych przed Świętami:
– określ własny „D-Day”, dzień startu sprzedaży, promocji, rabatów, itp.
– stwórz plan działania z wyznaczeniem terminów, m.in. na uruchomienie specjalnego landing-page, przygotowanie okazjonalnego newslettera, wstawienie życzeń na stronie, publikowanie tematycznych postów na blogu, itp.
– buduj napięcie poprzez zwiększenie ilości contentu publikowanego w mediach społecznościowych związanego z wydarzeniem, ustawienie licznika czasu, czy stworzenie specjalnych aplikacji tematycznych – jak np. wioska Świętego Mikołaja w Google startująca w okresie adwentu, w której każdego dnia odwiedzający bierze udział w innej grze.
Jeśli dopasujesz reklamę do odbiorcy i umiejętnie zaplanujesz okres jej emisji przed nadejściem szumu informacyjnego, to masz szansę na zyskanie realnego klienta w wirtualnym świecie. Przykładowo: Podręczniki i zeszyty szkolne będą używać dzieci, ale kupują je dorośli. To wyzwanie dla producentów artykułów papierniczych, plecaków oraz księgarni, którzy przed rozpoczęciem roku szkolnego muszą zainteresować i rodziców (np. niską ceną podręcznika, trwałością szwów w tornistrze), i dzieci (np. postacią ulubionego super bohatera na okładce zeszytu).
Korzystaj przy tworzeniu contentu z własnych statystyk i dokonuj ich analizy!
Sprawdzaj osoby z jakich grup wiekowych, w jakich godzinach, z dużych czy z małych miejscowości dokonują zakupów w Twoim sklepie internetowym lub wchodzą na Twoją stronę.
Obserwuj na jakich zapytaniach w wyszukiwarce Twoja strona jest wybierana najchętniej i kiedy częstotliwość się zwiększa.
Uwaga: Wnikliwa analiza statystyk wejść na stronę może Cię zaskoczyć, np. lokalne święto w danym regionie kraju sprawia, że Twoje produkty przed tym wydarzeniem budzą zainteresowanie i zwiększają ruch.
W marketingu sezonowym dużą rolę odgrywa czas, prawda? Skoro tak, to czemu go tracić na docieranie do odbiorcy krętymi drogami? Należy dopasować narzędzia do zachowań konsumentów. Należy przy tym pamiętać, że coraz więcej osób korzysta z dostępu do Internetu na urządzeniach przenośnych. Wobec tego wersja mobilna strony lub strona responsywna to już obowiązek.
W promocji produktów bądź usług sezonowych duży udział bierze reklama Google AdWords. W przypadku linków sponsorowanych można bowiem określić konkretnie od kiedy do kiedy trwa kampania, a nawet w jakich godzinach i na jakich serwisach ma być wyświetlana. Czy można chcieć więcej? Można!
Odpowiedzią jest remarketing. Jeśli bowiem ktoś z koszykiem w Twoim sklepie internetowym prawie dotarł do kasy, ale zakupu nie dokonał, to dzięki remarketingowi reklama produktów z Twojego sklepu będzie go śledzić. Czas działa na Twoją korzyść! Być może im bliżej Dnia Kobiet, niedoszły klient zdecyduje się jednak na zakup kolczyków, z których tak „nierozważnie” wcześniej zrezygnował tuż przy kasie.
Doskonałym narzędziem do komunikacji z Klientami, bardzo ważnej przy marketingu sezonowym, są media społecznościowe. Pozwalają w łatwy sposób przekazać dużej grupie odbiorców wiadomości o zbliżających się rabatach, nowej kolekcji, czy przypomnieć o nadchodzącej okazji – na którą prezent znajdą w Twojej ofercie.
Coraz chętniej wybieranym rozwiązaniem są blogi oraz vlogi. Publikowane są tu testy artykułów, poradniki o treści tematycznej związanej ze sprzedażą sezonową produktów lub filmowe instruktaże, np. Jak ułożyć serwetki w kształt króliczka? Jak wykonuje się kraszanki?
* * *
Marketing sezonowy jest specyficzną formą reklamy, obłożoną najczęściej większą presją niż tradycyjne formy promocji. Wiele firm liczy, że gdy zacznie się „ich” sezon zwiększą zyski i odbiją się po słabszych miesiącach, a może nawet uda im się dzięki wypracowanym zyskom zbilansować cały rok. By tak się stało należy pamiętać, że konkurencja nie śpi i ma takie same oczekiwania. Dlatego nie można przegapić momentu promocji. Trzeba odpowiednio zaplanować czas na każde działanie, właściwie dobrać charakter i treść reklamy do odbiorcy, a także wybrać najlepsze narzędzie promocji. Warto dobrze się przygotować do kampanii sezonowych, by konkurencja Cię nie wygryzła.
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: