Marketing jak manicure

W zeszłym roku Facebook wprowadził na swojej stronie system Exchange. Umożliwia on przedsiębiorcom kupowanie reklam w czasie rzeczywistym. Dzięki tej opcji, dana społeczność marketingowa, mogła dopasować ofertę pod indywidualnego użytkownika portalu. Do tego procesu (trwającego nie dłużej niż sekundę!), wykorzystywane zostały platformy DSP, których to zadaniem jest właśnie składanie ofert na aukcjach reklamowych. Jest to zarówno korzystna oferta dla użytkownika, jak i reklamodawcy. Jednak ,,nic nie może wiecznie trwać” – często marketingowe zmiany wychodzą na lepsze. Tak właśnie postanowił zarząd Facebooka. Zachować system Exchange, jednak z możliwością wyświetlania go również w news feedzie, czyli liście, w której znajomi przykładowego użytkownika mogli dowiedzieć się o jego aktywności.

Paznokcie

Tu trochę pomalować, tam przypiłować – ważne, żeby przyciągało zainteresowanie! Kobiecy punkt widzenia na marketing internetowy wcale nie musi być plastikowy jak sztuczne paznokcie, wręcz przeciwnie – naturalne spostrzeżenia i naturalny, zdrowy marketing przepowiadają dobrą przyszłość. Tę koncepcję można porównać do działań Facebooka, wprowadzającego reklamy systemu Facebook Exchange do news feedu. Zadbanie o biznes własny i swoich klientów.

Czas

W dzisiejszej dobie internetowej zagłady, ważny jest przede wszystkim czas przesłania informacji. Nie warto zwlekać ze zdobywaniem potencjalnego klienta, wyznając teorię ,,lepiej późno niż wcale”. Czas być krok przed wszystkimi i stosować się do lepszego, innowacyjnego rozwiązanie: ,,lepiej wcześniej, niż później”. Jak widać tę koncepcję stosuje Facebook, podążając lub kreując nowe trendy. Wprowadzenie usługi Exchange pozwala reklamodawcom kupować miejsce na stronie Facebooka. Jest to wyścig szybkich koni, walczących o pierwsze miejsce. Jednak do teraz, powierzchnia, na której można było umieścić reklamy, to wolne miejsce po prawej stronie. Testując innowacyjne rozwiązanie, Facebook’owcy zaproponowali możliwość zakupu reklam w news feedzie.

Gąbka

Podobnie jak w pielęgnacji paznokci, tak i w biznesie ważne jest zachowanie pozytywnego warunku zewnętrznego firmy, jednocześnie odbudowując go od wewnątrz. Marketing internetowy to dobra opcja dla każdego przedsiębiorcy, chcącego podnieść skuteczność swojej reklamy. Tym bardziej, jeśli jest to Facebook – portal, który ,,pożarł” każdego użytkownika. Odbiorca natomiast, logujący się na tę stronę, chłonie wszystkie zawarte w niej informacje jak gąbka – z tymże nie jest to porównanie Pana Gąbki z konkurencyjnego portalu!

Pozycja

Ozdabianie reklam i paznokci ma na celu jedno – przyciągnięcie uwagi. Jednak ważne jest również to, gdzie wykonać dany ,,zabieg”, aby przyniósł dobre efekty. Dobra kosmetyczna zrobi piękne paznokcie, dobry portal zrobi piękną reklamę – i oto cała filozofia. Trzeba brać pod uwagę liczbę potencjalnych użytkowników, do których kierowane będą reklamy w news feedzie. Dodatkowo, trzeba zwrócić uwagę na potrzeby klientów i warunki, które ustala Facebook. Ten wyścig rozpoczyna się właśnie teraz. Walcz o pozycję na rynku marketingowym. A po sukcesie? Czas na efektywny i zadowalający…manicure!

Źródło: Wirtualnemedia