Rozpoczynając pracę w Sunrise System, trafiłam do zespołu akurat w przededniu imprezy integracyjnej. Spędziliśmy wspólny marcowy weekend nad jeziorem. Na świeżym powietrzu obudził się w nas sportowy duch – kto nie grał w piłkarzyki albo nie podkręcał piłeczek przy ping-pongu, próbował swych sił w siatkówce plażowej. Nic to, że chłodno i wiatr – dobry serw wszystkiego wart! Osobną konkurencją było kibicowanie zdeterminowanym siatkarzom oraz zespołowa strategia wyławiania piłki z wody. W pierwszej odsłonie akcji ratunkowej dla dryfującej piłki koleżanka Karolina wezwała posiłki: trenujące na jeziorze kajakarki. Kiedy przy kolejnym niefortunnym wybiciu nie pomogło przywabianie piłki gałęzią ani desperacki skok do wody kolegi Przemka, koleżanka Ewelina popłynęła motorówką w pogoń za ginącą z oczu piłką. Po siatkarskich rozgrywkach przyszedł czas na kolejne etapy integracji. Początkowe pomysły, by skorzystać z okazji i pobawić się w morsy, stracił na powabie wobec uroków biesiadnego stołu. Pogwarki przy dobrze podlanym schabiku nie należały jednak do jedynych atrakcji. Po prezentacji członków naszego zarządu, Andrzeja Bogaczyka i Pawła Rybaka, poczuliśmy zbiorową dumę. Miniona historia naszej firmy, chwila bieżąca i rzut okiem w przyszłość – na marzenia o sile konkretnych planów – aż chce się chcieć! Potem przyszedł czas na zabawę. Wylosowana w kole fortuny jako pierwsza, dostałam jedyną i niepowtarzalną okazję do zabłyśnięcia talentami retorycznymi oraz do wykonania tańca cheerleaderki – w zupełnie wolnym stylu. Te konkurencje mogą się okazać jak najbardziej pożyteczne szczególnie dla mnie, jako części Biura Promocji:) Nasz kolega pozycjoner, Tomek, zabłysnął jako DJ festiwalu Sunrise, Ewelina profesjonalnie przygotowała Tequilę sunrise, a Andrzej zaśpiewał popularny motyw muzyczny … „sunrise”. Po tych trudach nastała gorączka sobotniej nocy – sumienni pozycjonerzy szaleli na parkiecie ze specjalistami od sprzedaży – pełna integracja działów. Wyczerpani tym wysiłkiem zasiedliśmy o północy wokół ogniska – atmosfera refleksji nie miała jednak szansy zaistnieć wobec ogólnej wesołości, która przeciągnęła się do późnych godzin. Podczas niedzielnego śniadanka wiedzieliśmy już o sobie to, co najważniejsze – że możemy na sobie polegać nie tylko w pracy. Dzięki temu nowy tydzień, chociaż jak zwykle zaczął się w poniedziałek, stanął pod znakiem nowej energii. Krótko mówiąc, dobrze zgrany zespół Sunrise System nie straci żadnej piłki 🙂
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: