Odpowiedź może wydać się banalna. Trzeba zaciekawić, a nic tak nie wciąga, jak dobrze skonstruowana opowieść. I właśnie tu wkracza z całą swoją siłą, w dalszym ciągu jeszcze przez nieliczny wykorzystywany, a przez innych źle rozumiany STORYTELLING.
To nie jest zwykła opowieść. To nie jest pojedynczy akt. To dobra narracja. To narracja, gdzie koniec jest w rzeczywistości początkiem… Opowieść ma na celu zainteresowanie Odbiorcy, sprawić by zechciał być jej częścią. Przekraczając tę granicę między Odbiorcą a Uczestnikiem, decyduje jednocześnie czy chce być obserwatorem, czy Klientem.
To właśnie kapryśny i wymagający charakter ludzki sprawił, że proste akcje marketingowe przestały być popularne. Na znaczeniu zyskały natomiast angażujące treści i absorbujące uwagę opowieści. Pojedyncze przedsięwzięcia, jak i rozbudowane historie to obecnie ważny element każdej akcji marketingowej.
Przygotowanie angażującej treści nie należy do prostych zadań. Wymaga starannego przemyślenia i przygotowania. Mając wyraźnie zarysowany plan i cel, postaci, perypetie możemy przystąpić do działania. Właśnie dlatego warto poświęcić czas na solidne przygotowanie do zadania i:
– zastanowić się nad problemem – Owszem nad problemem choć słowo może budzić negatywne emocje. Chodzi o przedstawienie „jakiegoś” problemu, konfliktu. Musi być wyrazisty, skłaniający do refleksji (choćby kilkusekundowej). Warto odnieść się do konkretnego lub prawdopodobnego zdarzenia ulokowanego w przeszłości lub przyszłości. Co ważne – ten problem musi być rozwiązany. Oczywiście nie w sposób jednoznacznie decydujący. Może być to podpowiedź.
– zastanowić się nad bohaterem –Panuje tu ogromna dowolność. Nie ma obowiązku ograniczania się do prawdziwych ludzi z krwi i kości. Bohaterem może być zwierzę, przedmiot, produkt w stanie rzeczywistym lub z cechami ludzkimi. Oryginalności dodają indywidualnie tworzone na potrzeby marki bohaterowie fantastyczni.
– zastanowić się nad fabułą – Oczywiście powinna być powiązana z produktem lub marką i dostosowana do preferencji grupy docelowej. Fabuła powinna być osadzona w rzeczywistości, chociaż w pewnym stopniu. Powinna, więc opowiadać o czymś co jest prawdziwe lub istnieje prawdopodobieństwo takiego zdarzenia. Odbiorca powinien się identyfikować z opowieścią. Ten czynnik decyduje o tym, że podczas opowieści uruchomione zostają emocje.
– zastanowić się nad celem – Opowieść musi być przydatna. W innym przypadku jej wymiar marketingowy traci sens. Dlatego powinna przedstawiać ideę. Promować zdrowy tryb życia, pokazywać nowe możliwości, zachęcać do odważnych kroków.
Mistrzowie słowa doskonale rozumieją jak ogromną siłę posiada każdy wyraz. Dobrze skrojona historia jest bardziej interesująca niż garść suchych faktów. Nawet jeśli opowieść ma mniejszą wartość merytoryczną niż tabela z danymi bądź wykres, to jest przystępniejsza. Wzbogacona o informacje praktyczne zyskuje w oczach Odbiorców i wzbudza większe zaufanie. To tak, jakby marka zwierzała nam się ze swoich tajemnic, opowiadała o sobie właśnie nam.
Jeśli już zaufaliśmy marce. Poczuliśmy się trochę jej powiernikami, trochę przyjaciółmi, to z większym prawdopodobieństwem jej pomożemy. Storyrtelling skłania bowiem do akcji, może być to zachęta do wypróbowania płynu pod prysznic, podjęcia wyzwania dla poprawy własnego zdrowia, itp. „Call to action” – tak naprawdę wokół tego zbudowana jest opowieść i stanowi zanętę na potencjalnego Klienta.
Niewątpliwą zaletą dobrej opowieści jest jej nośność. Rozkwit mediów społecznościowych i rosnąca popularność urządzeń mobilnych mogą sprawić, że zasłyszaną historią można się w prosty sposób i bardzo szybko podzielić. Jedna zainteresowana osoba, z pewnością wrzuci na Facebooka, na Twittera informację: Zobaczcie co tym razem wymyślili! Wow super filmik! Nie no to niemożliwe! I tu znowu jak automat działa nasza psychika i z ciekawości z pewnością każdy sprawdzi o co jemu/jej chodzi. W ten sposób historia trafia do większej liczby odbiorców.
Opowieść nie musi mieć końca. Można ją w prosty sposób przekształcić w pełnowartościową strategię marketingową. Jeśli Odbiorców zainteresuje idea przekazu lub rozbawią ich bohaterowie z pewnością z zadowoleniem zareagują na możliwość usłyszenia kolejnej historii. W tym momencie można włączyć też inne media i umiejętnie dawkować poprzez różne kanały krótkie historie utrzymane w tym samych duchu lub przedstawiające „sceny z życia” znanych bohaterów.
Jako SEO copywriter i jako odbiorca wielu przekazów reklamowych na co dzień sądzę, że storytelling jest naprawdę ciekawym pomysłem na wyróżnienie swojej marki. W szczególności w Internecie, gdzie potęga słowa naprawdę rośnie. Naturalnie nie samym słowem człowiek żyje, ale umiejętne operowanie nim pozwala żyć ciekawiej.
Na zakończenie zachęcam do wysłuchania wypowiedzi jednego z autorytetów w świecie reklamy – Stefana Sagmeistera (To prawdziwa lekcja pokory)
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: