Algorytm Google Venice skupia się na lepszym dostosowywaniu wyników wyszukiwania do położenia geograficznego użytkownika. Po jego wprowadzeniu spora część organicznych wyników wyszukiwania zyskała charakter lokalny.
27 lutego 2012 roku Google opublikował listę 40 wprowadzonych ostatnio zmian, wśród których pojawiła się też nazwa kodowa „Venice”. Wtedy krótki opis algorytmu w dość enigmatyczny sposób mówił o wprowadzeniu ulepszeń w rankingowaniu wyników uzależnionych od ustawionej przez użytkownika lokalizacji. Sama aktualizacja Venice przeszła nieco bez echa, a dyskusja skupiła się wokół innych zmian wprowadzonych w tym samym momencie. Jednakże już niedługo później specjaliści SEO zdali sobie sprawę, że nazwany na cześć włoskiego miasta algorytm był jedną z najważniejszych dotychczas innowacji i w zauważalny sposób odmienił podejście do pozycjonowania lokalnego.
Źródło: https://99firms.com/blog/local-seo-statistics/#gref
Wielu z nas na co dzień używa wyszukiwarki Google do znalezienia firm z siedzibą w naszej okolicy. Szukając miejsc takich, jak zakład fryzjerski, mechanik samochodowy, czy kawiarnia, zależy nam na tym, by znajdowały się one jak najbliżej naszego miejsca pobytu. Nierzadko zdarzają się również sytuacje, w których internetu używamy do sprawdzenia dostępności produktu w najbliższych sklepach stacjonarnych. Zamiast zamawiać paczkę online, wybieramy jeszcze szybsze zakupy „na miejscu”.
Właścicielom firm świadczących swoje usługi na ograniczonym obszarze zależy z kolei na dotarciu do jak najszerszej liczby potencjalnych klientów właśnie z tego regionu. Pozycjonowanie lokalne skupia się więc na zwiększeniu widoczności firmy na frazy i zapytania związane z usługami lokalnymi. Można w tym celu wykorzystywać słowa kluczowe uzupełnione nazwą obszaru, na jakim chce promować się firma, ale nie jest to konieczne – Google ma wiele sposobów na to, by jak najdokładniej dopasować wyniki wyszukiwania do potrzeb użytkownika, w tym także do określenia jego położenia geograficznego. W tym celu wyszukiwarka wykorzystuje takie parametry, jak:
Ważną częścią optymalizacji serwisu firmy o zasięgu regionalnym jest też funkcja Google Moja Firma. Przedsiębiorstwom posiadającym charakterystyczną „pinezkę” na Mapach Google dużo łatwiej jest zyskać zaufanie potencjalnego klienta.
Opisane wyżej funkcje oczywiście nie wyglądały tak od zawsze. Na początku 2012 roku wyszukiwanie lokalne związane było głównie (choć nie tylko) z usługą Miejsca Google. Wyszukiwarka korzystała już wtedy z geolokalizacji użytkowników, ale w dużo mniejszym stopniu, niż ma to miejsce obecnie. Punkty usługowe, związane z położeniem geograficznym użytkownika, wyświetlały się na Mapach jako wspomniane Miejsca (jeżeli firma korzystała z tej funkcji). Pierwsze dziesięć pozycji organicznych wyników wyszukiwania zwykle nie było jednak zależne od geografii i miało charakter globalny. Jeśli więc użytkownik chciał znaleźć sklep, restaurację lub inny punkt usługowy w swojej okolicy, musiał doprecyzować swoje zapytanie, wpisując w wyszukiwarkę nazwę miejscowości, regionu bądź dzielnicy administracyjnej miasta. Zmieniło się to po wprowadzeniu algorytmu Venice.
Organiczne wyniki wyszukiwania – są to odpowiedzi na wpisane w pasek wyszukiwania zapytanie, za których kolejność i dopasowanie do intencji użytkownika odpowiada wyłącznie algorytm. Ich przeciwieństwem są wyniki nieorganiczne (płatne lub sponsorowane), na przykład Google Ads.
Niedługo po wprowadzeniu paczki 40 aktualizacji, w której znajdował się również algorytm Venice, specjaliści SEO zaczęli dostrzegać duże zmiany w SERP-ach, czyli na stronach z wynikami wyszukiwania. Szybko zauważono, że ich powodem jest ustawiona w przeglądarce lokalizacja – na to samo zapytanie osoba znajdująca się w miejscowości A otrzymywała zupełnie inne odpowiedzi niż użytkownik, który przebywał w miejscowości B.
Aktualizacja algorytmu Venice sprawiła, że po wpisaniu zapytania bez frazy geolokalizowanej położenie użytkownika również było brane pod uwagę. Pierwsze 3-4 miejsca w SERP wciąż należały do domen globalnych, ale pozycje na miejscach 5-9, a czasem nawet 4-10 zaczęły zajmować serwisy internetowe należące do lokalnych firm i biznesów. Nie były one też w żaden sposób związane z Miejscami Google ani z nieorganicznymi wynikami wyszukiwania. Tym, co szczególnie zaskoczyło pozycjonerów, a po jakimś czasie również i przeciętnego użytkownika internetu, był fakt, że taka sytuacja miała miejsce nie tylko w przypadku usług typowo lokalnych jak restauracje, serwisy naprawy samochodów czy gabinety fryzjerskie. Algorytm Venice sprawił, że wyniki dostosowane do położenia geograficznego zaczęły pojawiać się również w odpowiedzi na zapytania ogólne.
By lepiej zobrazować zmiany po wprowadzeniu algorytmu Venice posłużmy się przykładem. Wyobraźmy sobie dwóch użytkowników internetu – jeden z nich korzysta z sieci w Poznaniu, drugi przebywa w Krakowie. Obaj z nich wpisują w wyszukiwarkę tę samą frazę – dajmy na to „szkoła językowa”. Przed aktualizacją algorytmu Venice obaj uzyskaliby te same odpowiedzi na swoje zapytanie – w wynikach organicznych Google wyświetliłoby najlepsze szkoły językowe z całej Polski. Czy takie wyniki byłyby jednak przydatne komuś, kto chciałby rozpocząć naukę języka obcego? Być może, jeśli szkoła oferowałaby opcję nauczania zdalnego, jednakże z takich i podobnych usług zwykle jednak korzystamy stacjonarnie.
Dzięki wprowadzeniu algorytmu Venice, wyszukiwarka Google może lepiej dopasować odpowiedzi na zapytania do intencji użytkownika. Po wpisaniu powyższej frazy obaj internauci otrzymywali te same wyniki tylko na miejscach 1-3 lub 1-4. W przypadku pierwszego z użytkowników kolejne pozycje zajmowały jednak szkoły językowe z Poznania, a internauta z Krakowa otrzymał propozycje szkół językowych ze stolicy Małopolski, do których mógłby się zapisać.
Algorytm Venice w zauważalny sposób „przetasował” więc organiczne wyniki wyszukiwania. Jakie były tego efekty? Dostosowanie wyników wyszukiwania do położenia geograficznego użytkownika pozwoliło rywalizować małym, lokalnym firmom z międzynarodowymi potentatami branżowymi. Strony internetowe regionalnych dostawców nie „tonęły” już dłużej pośród serwisów należących do o wiele większych usługodawców, które z określonym regionem nie miały nic wspólnego. Wskutek aktualizacji algorytmu Venice zwiększyła się również widoczność firm posiadających kilka siedzib w różnych miejscowościach.
Firmy pozycjonujące strony internetowe szybko musiały dostosować swoje strategie do nowego algorytmu. Wśród działań podejmowanych w ramach reakcji na wprowadzenie Venice znalazły się:
Co ciekawe, aktualizacja algorytmu Venice sprawiła też, że wiele firm zajmujących się pozycjonowaniem zmieniło sposób mierzenia skuteczności swoich działań. Po jakimś czasie część z nich zrezygnowała też ze standardowego sposobu rozliczania się z klientami za uzyskaną pozycję.
Aktualizacja algorytmu Venice „wywróciła pozycjonowanie do góry nogami”. Mimo że początkowo przeszło one bez echa, to okazało się, że wskutek wprowadzenia algorytmu bardzo szybko trzeba było zmienić podejście do całego procesu optymalizacji serwisu internetowego. Firmy, które do tej pory nie przywiązywały większej wagi do pozycjonowania lokalnego, zaczęły dostrzegać i wykorzystywać jego potencjał. Na aktualizacji algorytmu Venice zyskały mniejsze przedsiębiorstwa, które mogły wreszcie konkurować z dużymi markami o widoczność na frazach o charakterze ogólnym.
Warto jednak zaznaczyć, że aktualizacja Venice nie wzięła się znikąd. Była raczej rezultatem dobrego rozpoznania zachowań ówczesnych użytkowników Internetu. W Google zauważono, jak duży procent wszystkich zapytań stanowią te o charakterze lokalnym. Internauci coraz częściej i chętniej odkrywali okoliczne punkty usługowe z wykorzystaniem sieci. Wstukanie kilku liter w wyszukiwarkę to przecież o wiele szybszy sposób na sprawdzenie godzin otwarcia sklepu spożywczego lub znalezienia menu najbliższej restauracji.
Aktualizacja algorytmu Venice pociągnęła za sobą inne zmiany, które jeszcze bardziej ułatwiały wyszukiwanie lokalne. Po Venice pojawiły się kolejne algorytmy, jak na przykład integrujący wyniki wyszukiwania sieciowego z mapami Gołąb. Zwiększała się też liczba funkcji dostępnych w wizytówkach Google. Zadaniem Venice jak i reszty tych zmian jest poprawa komfortu użytkownika z korzystania z wyszukiwarki. Dla przedsiębiorstw lokalnych są one z kolei dodatkowymi sposobami na trafienie do określonego grona odbiorców. W przypadku firm zajmujących się pozycjonowaniem każda duża aktualizacja algorytmu pociąga zaś za sobą konieczność zastanowienia się nad modyfikacją strategii SEO.
Źródła: MOZ: 1, 2, Fusion Unlimited, David Naylor, Google Inside Search, 99 Firms
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: