To dość popularna forma reklamowania się w Internecie. Ale … przypomnij sobie, ile razy kliknąłeś w banner wyskakujący na otwartej przez Ciebie stronie? Niewiele? No właśnie, to jest odpowiedź na pytanie o sensowność wydawania pieniędzy na tę formę promocji.
Bannery są estetyczne, często niebanalne, wyróżniają się z witryny. Są ładne i ciekawe. I to jest … ich wadą! Bo WYGLĄDAJĄ jak reklamy, a to ostatnia rzecz, jaką mają ochotę oglądać internauci. Kolejnym minusem jest sposób ich wykonania. Wykorzystanie efektownych programów takich jak Adobe Flash owocuje wizualnie atrakcyjną reklamą, ale jednocześnie spowalnia ich załadowanie na stronę – a „powoli” to nie jest ulubione słowo internautów serwujących po sieci niemal z prędkością światła (a na pewno z prędkością kliknięcia). Poza tym Adobe Flash wymaga, by użytkownik miał zainstalowaną i aktywną wtyczkę do odtwarzania elementów zrobionych w tym programie. A wielu internautów nie ma tego w swoich systemach i zobaczenie bannera jest w ich przypadku niemożliwe.
Reklama, dość przecież kosztowna, trafia w próżnię, jest niezauważalna. Jest sztuką dla sztuki, nie dźwignią sprzedaży. Budowanie wizerunku marki za pomocą bannerów także mija się z celem – z powodów wymienionych przeze mnie powyżej. Internauta po prostu przeoczy coś, co prezentuje mu się jako reklamę. On szuka informacji, nie promocji, nie propagandy. Irytacja to najczęstsza reakcja na widok banneru. W swoim ostatnim badaniu ilościowym eye-tracking Jakob Nielsen wykazał, że:
Krótko mówiąc, coraz trudniej zmusić użytkowników do kliknięcia. Alternatywą dla reklamy traktowanej jako zło konieczne jest reklama, której internauta sobie wręcz ZAŻYCZY. Czyli oferta pojawiająca się zgodnie z jego potrzebą. Możliwości takiej promocji, zwanej reklamą kontekstową, jest kilka. Należy do nich wykorzystanie wyszukiwarek oraz nakierowywanie linków sponsorowanych według ściśle dopasowanej grupy odbiorców. Można powiedzieć, że to reklama, o którą klient sam się prosi.
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: