Dziś nie będzie o pozycjonowaniu. Krótko i na temat: nie ma żadnej nagrody od Google za 5 miliardów wyszukiwań. Za wyskakujące powiadomienia odpowiada nie wyszukiwarka, a oprogramowanie typu adware, które mogło zainfekować Twój system. Nie daj się więc zwieść profesjonalnemu wyglądowi wyskakującego okna, zignoruj także grające na Twoich emocjach konfetti. Obiecanego telewizora nie dostaniesz, możesz za to sporo stracić.
Trzeba przyznać, oszustwo to jest dobrze przygotowane – twórcy garściami czerpali z oszczędnej szaty graficznej, jaką zwykle mają oficjalne komunikaty przeznaczone dla użytkowników witryny. Również informacja o ostatnim zwycięzcy dodaje wiarygodności. Niestety, nawet gdybyśmy znaleźli i przepytali każdego pana Jenkinsa, który aktualnie przebywa w Belgii, żaden z nich nie wiedziałby nawet, że Google wręczyło mu kiedyś telewizor.
Wykorzystywanie ludzkiej naiwności znane jest od wieków. Internet daje szczególnie duże możliwości naciągania – wyłudzane są nie tylko pieniądze, ale także dane personalne. Scam, jakim jest rzekoma nagroda od Google, wzbudza zaufanie na kilka sposób. Szata graficzna, wykorzystywanie FOMO (czym jest strach przed wykluczeniem dowiedziałeś się tutaj), ciekawość (co jest za pucharami, jakie są możliwe nagrody?), klarowne wyjaśnienie zasad działania systemu… Oszustwo prawie doskonałe!
Twórcy scamu popełnili jednak pewien błąd. Zdecydowanie zaniżyli liczbę wyszukiwań, jaką codziennie wpisują użytkownicy w pole wyszukiwarki. I to bardzo zaniżyli.
Niemożliwe jest podać dokładnie, ile zapytań dziennie przewija się przez serwery Google: statystyki z tej strony mówią o 1 200 000 000 000 w całym roku… 2012. Po wykonaniu skomplikowanych obliczeń okaże się, że nagroda za 5-miliardowe wyszukiwanie trafiałaby się średnio 20 razy na miesiąc. Podkreślam: mówimy o danych z roku 2012.
Dziś – na początku roku 2019 – dzienna liczba wyszukań może wynosić 7 czy nawet 10 miliardów. Dopóki Google nie opublikuje oficjalnych danych, pozostają nam spekulacje i strony statystyczne.
Kiedy mówimy o takich liczbach, jako SEO copywriter nie mogę się zmusić, by całkowicie pominąć milczeniem pozycjonowanie. Pomyśl tylko! 10 miliardów zapytań dziennie to ponad 400 milionów na godzinę! Tyle słów kluczowych! Tyle wyświetleń! Taki click per view! Aż chce się rzucić wszystko i zabrać za poprawę optymalizacji swojej witryny, prawda?
Jeśli choć raz wyszukiwarka pogratulowała Ci wygranej, miej się na baczności. Koniecznie przeskanuj system dobrym programem antywirusowym, możesz również sięgnąć po programy dedykowane usuwaniu adware i malware. Usuń także ciasteczka i przywróć przeglądarkę do ustawień początkowych.
Jest jednak coś znacznie ważniejszego – Twoja ostrożność. Mam nadzieję, że nie klikałeś w żaden link do odebrania rzekomej nagrody od Google. Zawsze zwracaj uwagę na to, na jakie strony wchodzisz i co instalujesz – niekiedy szkodliwe oprogramowanie dostajesz w pakiecie z pożądanymi programami pobieranymi z Internetu.
Pamiętaj – lepiej, żeby ominęła Cię potencjalna nagroda od Google w postaci tostera, niż żebyś „wygrał” wirusa.
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: