Sklepem idealnym, do którego każdy chciałby wejść, byłby salon „Tu Wstaw Imię”, wypełniony produktami opracowanymi i stworzonymi specjalnie dla danej osoby, zgodnie z jej przekonaniami, potrzebami i gustami. Przy wejściu oczekiwałby elegancki kamerdyner, czytający klientowi w myślach. Natychmiast podsunąłby mu tacę pełną najbardziej odpowiednich w danej chwili ofert, a potem odpowiedziałby na każde, nawet najbardziej skomplikowane pytania.
Brzmi nierealnie? Cóż – taki jest właśnie sposób myślenia klientów korzystających z internetowych wyszukiwarek!
„Nazwa produktu” idealny dla mnie…
Jakiś czas temu Google ogłosiło nastanie
Ery Oczekiwania Pomocy [
Age of Assistance]. O co chodzi? O to, w jaki sposób klienci wpisują frazy w wyszukiwarkę, jakich wyników oczekują i jak zachowują się na stronach, które są w procesie
pozycjonowanie. Na podstawie analizy wpisywanych wyrażeń, Google określiło trzy cechy współczesnych użytkowników.
Dzisiejszy klient jest przede wszystkim wymagający, ciekawski i niecierpliwy. Cechy te wiążą się w dużej mierze z dostępnością Internetu, a więc całego przekroju usług, dostępnych w każdej chwili i w każdym miejscu. Wystarczy sięgnąć do kieszeni, by móc porównać oferty, sprawdzić i ocenić dany produkt bądź usługę, a także by zapoznać się z opiniami i recenzjami innych. Dodatkowo, klienci zdają sobie doskonale sprawę z tego, że to rynek walczy o ich uwagę, nie na odwrót – dlatego wymagają specjalnego traktowania. Chcą, by się o nich starać, wyprzedzać ich potrzeby, przygotowywać oferty specjalnie dla nich, a przede wszystkim – by podawać im wszystkie wymagane informacje na złotej tacy.
A dlaczego?
Co to oznacza? Przede wszystkim, klient chce wiedzieć wszystko. Nie wystarczy więc powiedzieć mu, że przygotowaliśmy dla niego „niezwykłą aluminiową patelnię, do której nic nie przywiera!”, ponieważ oczekuje on znacznie więcej. Dlaczego patelnia jest niezwykła, czym różni się od innych? Jakie znaczenie ma wykorzystanie aluminium? Dlaczego do aluminium nic nie przywiera? Czy takie patelnie są zdrowe? Czy są ekologiczne? Czy są drogie?
Nietrudno zgadnąć, co stanie się, jeśli klient nie znajdzie odpowiedzi na te pytania na danej stronie produktu. Niedokładny opis jest jak trampolina, wybijająca klienta z naszej witryny z powrotem do wyszukiwarki, której zada on swoje pytania. To niekorzystna sytuacja, jeśli chodzi o pozycjonowanie – jeśli użytkownik spędza na naszej stronie tylko chwilę, oznacza to, że nie odpowiada ona jego potrzebom, nie warto więc pokazywać jej podobnym użytkownikom. W ten sposób zamykamy sobie grono odbiorców, a to ma katastrofalny wpływ na sprzedaż danych usług. Koniecznością więc jest właściwe personalizowanie strony internetowej!
Jak długo…?
Klient nie lubi czekać. Jeśli coś go interesuje, chce to dostać od razu – niezależnie od tego, czy to informacja, czy dostawa produktu do domu. W dobie wyszukiwarek odpowiadających na każde pytanie w ciągu kilku sekund, jak i całodobowych sklepów online, konsument nie chce tracić cennych minut. Strona internetowa ma być więc jak kamerdyner, oczekujący w każdej chwili z wyborem najlepszych produktów na tacy, gotowy podsunąć je młodemu paniczowi czy damie, kiedy ci tylko zechcą po nie sięgnąć.
Warto także pamiętać, że proponowane strony z usługami muszą być skrojone idealnie dla danej osoby – jak przygotowane przez doskonałego kamerdynera, znającego klienta i jego gusta w każdym calu. Klienci dbają o swoją prywatność, nie chcą odpowiadać na pytania i określać swoich oczekiwań, wymagają jednak, by oferty odpowiadały na wszystkie ich potrzeby. Dlatego też nie trafiają do nich ogólne formy reklamy, kierowane do wszystkich. W ogromnym wyborze najróżniejszych usług, klient wie, że gdzieś w Internecie czeka przygotowana specjalnie dla niego oferta i nie zadowoli się niczym pośrednim. Stąd bardzo konkretne, zindywidualizowane frazy wpisywane w wyszukiwarkę, takie jak „jakie buty są najlepsze dla mnie” czy „jaki laptop powinienem kupić”, aż do „co powinienem zjeść na obiad”!
By Twoja witryna służyła pomocą
Jeśli strona internetowa ma odnaleźć się w nowej erze, należy odpowiednio spersonalizować prezentowane na niej usługi i treści, a także poprawnie ją pozycjonować. Poniżej więc – garść porad, jak sprawić, by na Twoim kawałku Internetu klient czuł się jak pod opieką najlepszego kamerdynera:
- nie pisz „hasłami”, zamiast tego od razu wyjaśniaj podawane informacje,
- najważniejsze cechy produktu umieszczaj jak najwcześniej,
- nie kieruj ofert do ogółu, przemyśl, czego oczekują Twoi nabywcy i personalizuj treści,
- nie pozwól, by klienci opuścili Twoją witrynę z pytaniami – wzbogacaj ją o artykuły i poradniki, by dodatkowych informacji nie trzeba było szukać u konkurencji!
W ten sposób użytkownik, trafiając pod Twój adres, poczuje się jak w przywołanym na początku sklepie idealnym, gdzie właściciel tylko czeka, by służyć mu pomocą, wspierać i oferować jedynie doskonale skrojone oferty. Sprawi to, że zostanie on na stronie znacznie dłużej – a to dla algorytmów Google najlepszy znak!
Żródła: ThinkwithGoogle 1, 2, 3