Okazuje się, że to właśnie Polacy są jednym z najbardziej aktywnych w blokowaniu reklam narodów. Nienawidzimy wyskakujących okienek i nie chcemy być atakowani ze wszystkich stron ofertami, dlatego aż 7 milionów polskich internautów używa specjalnych narzędzi – programów i wtyczek – które automatycznie blokują reklamy na stronach internetowych. To aż 38 procent całej społeczności internautów w naszym kraju – najchętniej blokują młodzi, jednak nawet wśród trzydziesto- i czterdziestolatków trend ten jest bardzo rozpowszechniony. Dwa główne powody, dla których internauci blokują reklamy to ich zbyt duża liczba oraz częstotliwość wyświetlania. Szczegóły poniżej.
Jak pokazują statystyki, straty reklamodawców są bardzo duże i sięgają miliardów dolarów w skali całego świata, dlatego… dla nich również zaczęły powstawać specjalne narzędzia, takie jak UnBlock od Cloud Technologies, które uniemożliwia działanie wtyczek do blokowania reklam. To szansa na zminimalizowanie strat. I warto zaznaczyć, że nie jedyna.
Walkę z reklamami podejmują najczęściej użytkownicy mediów społecznościowych i najbardziej popularnych serwisów, takich jak Facebook, Twitter czy YouTube. Na walkę z blokującymi reklamy rusza ten pierwszy serwis, który zamierza skorzystać z nowych technologii i wprowadzić rozwiązania zmniejszające skuteczność „blokerów”. Jednocześnie, chcąc nieco uspokoić swoich użytkowników, Facebook informuje o udostępnieniu społeczności narzędzi zwiększających możliwości kontrolowania wyświetlanych reklam. Będziemy mogli np. wykluczyć wyświetlanie tych reklam, które nie będą znajdowały się w dziedzinie naszych zainteresowań. Nie zmienia to jednak faktu, że większości reklam nie przegapimy.
Wydaje się, że cała ta nienawiść do reklam pochodzi jeszcze z czasów, kiedy ich dopasowanie do preferencji użytkownika praktycznie nie istniało. Gdy kampanie linków sponsorowanych raczkowały, a reklamodawcy myśleli, że więcej znaczy skuteczniej. Dzisiaj, dzięki ogromnym możliwościom związanym z ustawianiem preferencji czy kierowania konkretnego przekazu do określonej grupy osób, reklamodawca jest w stanie uniknąć gniewu internauty. A internaucie mniej będą przeszkadzały komunikaty, które trafiać będą w jego gusta i zakres zainteresowań.
Być może złotym środkiem nie są programy blokujące reklamy albo programy blokujące programy blokujące reklamy (uff…). Złoty środek jest prawdopodobnie dużo mniej skomplikowany – to po prostu wysoka jakość kampanii marketingowych prowadzonych w internecie. No i wysoka pozycja strony internetowej w wynikach wyszukiwania Google, która wypozycjonowana jest pod odpowiednią frazę. To najlepsza odpowiedź na oczekiwania odbiorcy i doskonała reklama działalności, która w żadnym stopniu nie zniechęca i nie powoduje, że internauta chce użyć „blokera”.
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: