Od kilku dekad obserwujemy zjawisko ekonomizacji języka, które wkrada się nie tylko do naszego życia codziennego, ale i branży biznesowej. Wszyscy pragniemy ujednolicać wysyłane komunikaty, ale też – jako odbiorcy – oczekujemy przekazywania precyzyjnych, spójnych i nie budzących żadnych wątpliwości informacji. Nie uciekamy również od konotacji, które pozwalają nam niejednokrotnie wnikać w szerszy kontekst wypowiedzi. Dotyczy to także zabiegu grupowania różnego rodzaju informacji, na co od 1988 roku pozwalają hashtagi. Niewielu z nas zdaje sobie sprawę z tego, iż mają one już 26 lat! Faktem jest, iż dopiero era mediów i portali społecznościowych pozwoliła im na pełen rozkwit oraz wszechobecność.
Historia hashtagów, które funkcjonują w takiej formie w jakiej je dzisiaj znamy, rozpoczyna się w 2007 roku, kiedy to jeden z internautów zdecydował się użyć znamiennego znacznika (#) do grupowania wszelkich informacji związanych z pożarem w San Diego. Jego wpis, oznaczony #sandiegofire uznać więc należy za protoplastę mody, która od kilku lat aktywizuje przestrzeń portali społecznościowych.
Jaki jednak jest cel wykorzystania znaczników? Okazują się bardzo praktycznym narzędziem – zarówno ze strony autora danego wpisu (na blogu, na facebookowej tablicy, czy też instagramowym koncie), jak i osób poszukujących informacji związanych z danym wydarzeniem, dyscypliną, czy też zagadnieniem. Dzięki temu kobiety bez problemu mogą wyszukać nowej inspiracji, która pozwoli im odmienić dotychczasową fryzurę (#hair), a fani OneDirection bez czasochłonnych wyszukiwań dotrą do wszystkich wpisów związanych tematycznie z ich ulubionym zespołem (#onedirection). Powyższe przykłady nie są przypadkowe, bowiem stanowią zaczerpnięte zostały z listy najpopularniejszych hashtagów wykorzystywanych przez użytkowników Twittera, Facebooka oraz Instagrama. Jednak liderem w tym rankingu bezapelacyjnie zostają wpisy z hashtagiem #love (807,248,715 wpisów w 2014 roku).
Niepozorny „krzyżyk” całkowicie odmienił wpisy pojawiające się na portalach społecznościowych, ale wkradł się także do wielu materiałów reklamowych. O wiele łatwiej zapamiętać przecież jedno wyrażenie, niż cały adres strony internetowej. Nie dziwi więc fakt, iż przedsiębiorcy coraz częściej wykazują się otwartością na społecznościowe nowinki, wyróżniając się tym samym ogromną elastycznością i nieszablonowością. Specjaliści od marketingu nie ukrywają korzyści, z którymi wiąże się stosowanie hasztagów. Nie tylko pozwalają one oznakować produkty (np. sezonową serię odzieży – #zimowekurtki), ale również skierować na produkt lub usługę uwagę Klienta poprzez subtelne wejście w zakres jego poszukiwań (np. #zima – dla przykładowych zimowych kurtek). Im więcej hashtagów, im szerszego kręgu znaczeniowego one dotykają, tym większa szansa na rozbudzenie zainteresowania odbiorców (np. #moda, #styl, #trendy, #bądźtrendy, #kurtki, #zimowekurtki, #zima, #śnieg etc.). Możliwości znaczników są praktycznie nieograniczone.
Chociaż z hashtagami możemy wyczyniać prawdziwe cuda, to jednak zasada umiaru jest w tym przypadku tak samo ważna, jak w każdej innej, marketingowej strategii. Warto również dbać o przejrzystość otagowanych wpisów – niech będą one spójne, tematyczne i czytelne. Znaczniki bliskie semantycznie kategorii naszej usługi lub promowanego produktu mają większą siłę oddziaływania, ponieważ jest większe prawdopodobieństwo, iż dotrą one do osób, które w rzeczywisty sposób zainteresowane są daną tematyką.
Liczne portale branżowe podają także kilka innych, bardzo trafnych i cennych uwag, wśród których warto zapamiętać kilka podstawowych.
1. Bądź aktywny – uczestnicz w otagowanych dyskusjach oraz sam takie inicjuj (w ten sposób masz okazję stworzyć popularny hashtag, doskonale odzwierciedlający charakter prowadzonej przez Ciebie działalności).
2. Bądź konkretny – używaj hashtagów, które mają związek z prowadzoną dyskusją lub też przedstawianą ofertą.
3. Unikaj przesytu – nie pozwól, aby Twoja hashtagowa aktywność stała się znacznikowym spamem!
4. Bądź kreatywny – wykorzystuj hashtagi nie tylko w mediach społecznościowych, ale twórz z nich ogólnodostępne linki do kampanii reklamowych.
#biznes #hashtag #hashtagwbiznesie #marketing #marketingwinternecie
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: