Gołąb (ang. Pigeon) to algorytm Google wprowadzony 24 lipca 2014 roku, który powstał z myślą o bardziej efektywnych oraz precyzyjnych lokalnych wynikach wyszukiwania. Dzieje się tak między innymi dzięki wykorzystaniu lokalizacji użytkownika. Aktualizacja algorytmu pozwoliła na połączenie wyników organicznych z Mapami Google, czego skutkiem miało być poprawienie pozycji firm posiadających dobrze zoptymalizowane strony pod konkretny obszar. Początkowo Pigeon wpłynął na pozycjonowanie w anglojęzycznych wersjach wyszukiwarki, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii oraz Australii. Dopiero po czasie zaczął obowiązywać w pozostałych krajach świata. Mimo, iż dokładna data nie jest znana, to w Polsce algorytm Gołąb został wprowadzony mniej więcej na początku 2015 roku.
Jak wynika z przeprowadzonych badań, ponad 30 procent wyszukiwań za pośrednictwem urządzeń mobilnych jest związanych z wynikami lokalnymi. Szukamy informacji na temat punktów usługowych, restauracji, mechaników czy też bankomatów. Dowodzi to, jak istotne w dzisiejszych czasach jest lokalne SEO, które w wybranych przypadkach może nawet przewyższać ogólne strategie pozycjonowania.
Wyobraź sobie, że chcesz rozpocząć aktywne spędzanie wolnego czasu i planujesz zapisać się na siłownię. Po aktualizacji algorytmu Gołąb wpisanie w wyszukiwarkę “siłownia Poznań Jeżyce” pozwoli Ci na zapoznanie się z ofertą klubów znajdujących się zaledwie kilka kroków od Twojego domu, we wskazanej dzielnicy. Coś, co jest niezwykle istotne to fakt, że już nie tylko wyszukiwarka Google z wynikami organicznymi, ale również Mapy dla wielu osób stały się kluczowym czynnikiem, na podstawie którego podejmowane są różnego rodzaju decyzje zakupowe. Jak więc można łatwo zauważyć, aktualizacja algorytmu Gołąb w znaczący sposób pomogła nie tylko przedsiębiorcom, lecz także konsumentom poszukującym informacji w internecie.
Algorytm Gołąb przyniósł szereg zmian, które w znaczący sposób ułatwiły użytkownikom zdobycie informacji na temat poszczególnych firm lokalnych. Dzieje się tak za sprawą różnego rodzaju urządzeń i systemów umożliwiających zlokalizowanie użytkownika. Należą do nich przede wszystkim:
W momencie, gdy wyszukiwarka ma dostęp do przybliżonej lokalizacji urządzenia, wyświetli wyniki najodpowiedniejsze dla tego konkretnego obszaru.
Jeśli natomiast uda nam się ukryć swoją lokalizację, Google zidentyfikuje nas po języku urządzenia lub języku wyszukiwarki i zaproponuje najpopularniejsze wyniki dla danego kraju albo po prostu poda wyniki dla stolicy państwa.
W dawniejszych czasach wpisanie frazy w tradycyjnej wyszukiwarce oraz w Mapach Google bardzo często skutkowało wyświetlaniem odmiennych wyników. Algorytm Gołąb to zmienił, bowiem pozwolił połączyć te dwa rodzaje wyszukiwań w spójne i bardziej skorelowane ze sobą wyniki. Bardzo mocno ułatwiło to prowadzenie wyszukiwania na frazy typowo lokalne. Coś, co w kontekście Map Google jest niezwykle istotne to wykorzystanie lokalizacji urządzenia, z którego korzystamy. Wpisanie w okno wyszukiwania “pizza centrum Poznań” wcale nie musi wskazywać restauracji znajdujących się w ścisłym centrum stolicy Wielkopolski. W zależności od tego, w jakiej lokalizacji miasta się znajdujemy, może się okazać, że punkty gastronomiczne w sąsiedniej dzielnicy znajdują się w rzeczywistości bliżej.
Zamysłem inżynierów opracowujących algorytm Gołąb było wyjście naprzeciw oczekiwaniom firm pozycjonujących się na nazwy dzielnic danego miasta lub na konkretny obszar. Chodziło przede wszystkim o to, by w wyszukiwarkę nie wpisywać ogólnej frazy “serwis rowerowy Gdańsk”, gdyż algorytm Pigeon dba, abyśmy oczekiwany wynik otrzymali na przykład wpisując “serwis rowerowy Wrzeszcz”. Wykorzystanie Map Google pozwoli w tym przypadku na szybkie zlokalizowanie firm na planie miasta. Oprócz samej lokalizacji Mapy Google mogą dostarczyć niezbędne informacje, takie jak dokładny adres, godziny otwarcia, numer kontaktowy, adres strony internetowej czy nawet opinie klientów. Powoduje to, że w jednym miejscu otrzymujemy dostęp do szeregu danych, które mogą pomóc nam w podjęciu decyzji zakupowej.
Jednym z zamysłów algorytmu Gołąb było ustalenie lokalizacji użytkownika w taki sposób, by dostarczać możliwie najbardziej precyzyjne dane dotyczące okolicznych firm i przedsiębiorstw. Przyznać należy, że w dużych miastach świata, gdzie podział administracyjny odgrywa kluczową rolę, system ten funkcjonuje całkiem dobrze. W Polsce natomiast bywają jeszcze problemy z właściwym wyselekcjonowaniem firm dla konkretnego obszaru. Jak widać, jest jeszcze coś, co Google powinien dopracować.
Algorytm Google Gołąb ma ogromne znaczenie zwłaszcza dla małych biznesów lokalnych, które z góry zakładają prowadzenie usług lub sprzedaży na określonym obszarze geograficznym. Aby tego typu firmy mogły zostać w odpowiedni sposób wypozycjonowane w wyszukiwarce, jednym z kluczowych elementów jest zoptymalizowanie treści na stronie www pod kątem lokalnego SEO. Skupiając treści wokół lokalnych słów kluczowych możliwe jest zawężenie konkurencji oraz dotarcie do pożądanej grupy docelowej.
Jednym z głównych kroków koniecznych do podjęcia, by poprawić lokalne SEO strony jest dostosowanie serwisu do urządzeń mobilnych. Jest to związane z innym algorytmem Google – Mobilegeddon.
W kontekście copywritingu nie można zapominać o tworzeniu odpowiedniego contentu na stronę internetową. Warto pamiętać, że słowa kluczowe rankingujące na konkretną lokalizację powinny znaleźć się nie tylko w treści, ale również w tagach i opisie meta. Pomoże to w odpowiednim wypozycjonowaniu witryny dla danego obszaru. W tym kontekście doskonałym pomysłem będzie stworzenie na swojej stronie zakładki “blog”, gdzie opisywane będą różne zagadnienia związane z działalnością, jednocześnie poruszające tematy powiązane z lokalizacją firmy. Prowadząc sklep z rowerami we Wrocławiu można na przykład zdecydować się na napisanie artykułu dotyczącego tras rowerowych w pobliżu Wrocławia, jakie warto odwiedzić. Możliwości tworzenia treści jest bardzo dużo!
Niezwykle ciekawą rzeczą jest fakt, że algorytm Google Pigeon dobrze radzi sobie z regionalizmami, a zatem z takimi nazwami miejsc i lokalizacji, które są znane wyłącznie tubylcom. W treściach tworzonych na firmowego bloga można więc pokusić się o umieszczanie tego typu zwrotów, co również może przynieść pozycjonowaniu lokalnemu pozytywne rezultaty. Zdarza się bowiem, że pewne dzielnice miast są mieszkańcom znane pod zupełnie inną nazwą i stały się na tyle charakterystyczne, że wszyscy posługują się nimi na co dzień.
Bardzo dobrym przykładem będzie w tym przypadku Warszawa, której jedną z dzielnic jest Mokotów. Szukając więc salonu fryzjerskiego można wpisać frazę “fryzjer Mokotów Warszawa”, jednak podobne rezultaty otrzymamy wpisując potoczne “fryzjer Mordor Warszawa”, bowiem tak mieszkańcy stolicy zwykli mówić o obszarze znajdującym się w tej konkretnej dzielnicy. Potoczne nazwy danych obszarów bardzo dobrze wpływają na lokalne SEO.
Czymś, co spowodowało, że aktualizacja Gołąb okazała się być konieczna do wprowadzenia był między innymi przypadek firmy Yelp. Jest to bardzo popularny w Stanach Zjednoczonych serwis rekomendacji i opinii. Użytkownicy zauważali, że Google faworyzuje swoje własne recenzje kosztem innych podmiotów (jak na przykład Yelp, OpenTable czy Urbanspoon). Sytuacja była o tyle kuriozalna, iż opinie Google wyświetlały się za każdym razem powyżej pozostałych wyników, nawet w sytuacji, gdy użytkownicy uzupełniali wyszukiwanie frazą “Yelp”.
Mimo, iż algorytm Gołąb wśród użytkowników Google przełożył się na rosnące zainteresowanie lokalnymi biznesami, wspomnieć należy również o pewnej wpadce, która stała się charakterystyczna dla tejże aktualizacji. Swego czasu w wykazie hoteli Nowego Jorku znalazła się firma Expedia. Zajmuje się ona między innymi pośrednictwem w zakupie biletów podróżnych lub hotelowych dla klientów indywidualnych oraz małych firm. Tak naprawdę przedsiębiorstwo nie ma nic wspólnego z prowadzeniem działalności hotelowej, jednak algorytm uznał, że skoro na stronie internetowej znajdują się nazwy hoteli, z którymi współpracuje, warto umieścić tę firmę w wynikach wyszukiwania dla frazy “hotel Nowy Jork”. Przygotowana poprawka algorytmu Gołąb pozwoliła na wyeliminowanie tego typu błędów.
Mimo, iż zamysłem aktualizacji Gołąb było, aby wszystkie miejscowe biznesy zauważyły wzrost zainteresowania ze strony konsumentów, to sytuacja nie wyglądała tak dobrze, jak zakładano. Część przedsiębiorców rzeczywiście odnotowała znaczący wzrost konwersji, jednak w wybranych przypadkach sytuacja prezentowała się wprost przeciwnie. Wspomnieć należy o kilku sytuacjach, gdy po wprowadzonym algorytmie Gołąb wybrane firmy całkowicie zniknęły z wyników wyszukiwania. Sytuacja ta mogła trwać nawet kilka tygodni, jednak z czasem strony te ponownie pojawiały się w TOP 10 najpopularniejszych wyników Google.
Jedną z kluczowych zalet Map Google jest ich funkcjonalność. Za pomocą pojedynczego wyszukiwania możemy bowiem otrzymać dostęp do bardzo dużej liczby firm działających na konkretnym obszarze. W jednym miejscu otrzymujemy informacje na temat ich adresu, numeru telefonu, godzin otwarcia czy też witryny internetowej. To między innymi ta kompletność danych powoduje, że Mapy Google stanowią dziś jedno z najistotniejszych miejsc, z których pozyskuje się informacje na temat miejscowych biznesów.
Wprowadzona aktualizacja algorytmu Gołąb sprawiła, że przedsiębiorcy zauważyli, jak ogromny potencjał drzemie w pozycjonowaniu lokalnym. Właściciele stron internetowych zaczęli coraz częściej wykorzystywać strategie lokalnego SEO. Powstało wiele blogów poruszających regionalne zagadnienia, a przedsiębiorcy coraz częściej weryfikowali, na jakie frazy wyświetlają się w wynikach wyszukiwania. Również klienci mogli zauważyć, jak wiele pozytywów przyniosła aktualizacja algorytmu Pigeon. Wykorzystanie ich dokładnego położenia pozwoliło na dostarczanie możliwie najbardziej precyzyjnych oraz użytecznych wyników, dzięki którym to właśnie Mapy Google mogły stać się podstawowym źródłem informacji na temat okolicznych biznesów.
Opinie przedsiębiorców świadczą, że aktualizacja algorytmu Gołąb była potrzebna, jednak w większości przypadków zanotowany wzrost konwersji był niewspółmierny z zapowiadanymi zmianami. Różnego rodzaju problemy, z jakimi borykał się Google w okresie wprowadzania aktualizacji sprawiły, że przeprowadzone poprawki wcale nie okazały się aż tak rewolucyjne jak oczekiwano. Z perspektywy czasu można jednak rzec, że aktualizacja Gołąb umożliwiła dostarczanie kompletnych, a co najważniejsze, użytecznych danych na temat firm lokalnych. Przełożyło się to oczywiście na ich rosnącą popularność wśród konsumentów.
Źródła: Wikipedia, Journal du Net, BigCommerce
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: