57% ruchu na stronach pochodzi z urządzeń mobilnych BrightEdge
Temat powtarzany od kilku lat właściwie do znudzenia – użytkownik XXI wieku to użytkownik mobilny. Jeśli nasza strona nie jest dostosowana do smartfonów, to nawet najlepsze pozycjonowanie nic nam nie da. Po prostu: użytkownik ucieknie ze strony, która nie pozwoli mu na swobodną, intuicyjną nawigację na telefonie.
Dodatkowo, coraz więcej osób korzysta jednocześnie ze smartfona i innych urządzeń: komputera stacjonarnego czy telewizora (coraz częściej też z dostępem do Internetu).
Nie tylko przyszłość jest mobilna. Teraźniejszość też!
Liczba zapytań, w których nie precyzujemy swojej lokalizacji, oczekując jednocześnie wyników lokalnych, wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat o 150% Think with Google
Powoli przyzwyczajamy się, że wyszukiwarka „rozumie” nasze zapytanie. Więc wpisując zapytanie „basen” oczekujemy basenu w naszej okolicy, a nie np. w Ciechocinku… no, chyba że akurat tam się znajdujemy.
Dlatego promocja lokalna powinna być punktem startowym również w pozycjonowaniu. I tyczy się to zarówno mniejszych firm, jak i znacznie większych marek.
40% użytkowników opuści stronę mobilną, jeśli ta ładuje się dłużej niż 3 sekundy, a 79% użytkowników niechętnie wróci na stronę, jeśli wcześniej nie byli zadowoleni z jej działania. Think with Google
Dobrodziejstwa techniki przyzwyczaiły nas do wygody. Oczekujemy odpowiedzi na swoje potrzeby tu i teraz… a nie za 5 sekund. Nasze wymagania w stosunku do stron internetowych rosną. Odwiedzana witryna musi być banalnie prosta w nawigacji, przyjazna dla oka, odpowiadać na nasze zapytanie i przede wszystkim – działać błyskawicznie.
Z każdą kolejną sekundą ładowania się strony tracimy kolejnych użytkowników. Którzy niechętnie wrócą na naszą stronę.
Cóż z tego, że nasza strona oferuje dokładnie to, czego użytkownik potrzebuje (i to w najlepszej cenie), jeśli nie będzie on w stanie dotrzeć do naszej oferty z powodu wolnej strony, skomplikowanej nawigacji lub niedostosowania witryny do urządzeń mobilnych.
Ścieżka zakupowa użytkowników jest coraz bardziej zróżnicowana i nieprzewidywalna. Wygenerowanie 1 mln Euro wymaga obecnie aż 12% więcej kliknięć niż rok temu. Moz Blog
Zaczynamy dzień od sprawdzenia Facebooka, odpowiadamy na wiadomości na Messengerze, a jadąc do pracy słuchamy radia i przeglądamy wiadomości na swojej komórce. Czasami czytamy książkę na swoim Kindlu (z reklamami, bo tańszy). W pracy często korzystamy z Google, a czasem zdarzy się, że klikniemy w reklamę AdWords.
Nic więc dziwnego, że coraz trudniej jest jednoznacznie wskazać ścieżkę, która doprowadziła Pana Józefa do naszego sklepu i sprawiła, że kupił ten konkretnie model wiertarki Makita (udarowej, z płynną regulacją obrotów). Co jednak może być dziwne – Pan Józef nie kupił u naszej konkurencji, która ma tę samą wiertarkę 20% taniej. Dlaczego?
Przyczyn może być tak naprawdę wiele: Pan Józef woli nasz sklep, oferujemy odbiór osobisty bliżej jego mieszkania, a może po prostu kolega mu nas polecił. A może podjął decyzję pod wpływem impulsu, w tzw. „mikromomencie”?
Nasze zachowania, jako konsumentów, mocno zmieniły się na przestrzeni ostatnich kilku/kilkunastu lat. Promując swoją markę musimy więc również działać wielokanałowo – otaczać naszych odbiorców swoją marką, utrwalać się w ich świadomości (i podświadomości też), budować pozytywne skojarzenia, aby w ułamku sekundy, w którym podejmują oni decyzję o zakupie, to właśnie nasza oferta i nasza firma przyszła jako pierwsza na myśl… lub bezpośrednio pod rękę.
W ciągu ostatnich dwóch lat liczba mobilnych zapytań o recenzje produktów wzrosła o 35% Think with Google
Znam to ze swojego przykładu. Od dawna szukam dobrej, jesiennej kurtki. Przeszukiwałem Internet, sprawdzałem różne oferty, wracałem do kilku ciekawszych modeli. Trwało to kilka miesięcy, jesień już do nas zawitała, a ja wciąż nie kupiłem tej nieszczęsnej kurtki… aż do wczoraj. Wczoraj właśnie wpadła mi w oko reklama z promocją i ofertą kupna online – i kupiłem! Decyzja zajęła mi tak naprawdę ułamek sekundy – ale wcześniej robiłem bardzo dokładny research dostępnych opcji.
Firma, od której kupiłem swoją kurtkę, idealnie trafiła w moje potrzeby – na komórce zobaczyłem informację o gigantycznej promocji (prawie 50% – aż żal nie wziąć kolejnego kredytu…), jeszcze na komórce wszedłem na ich stronę i sprawdziłem szczegóły. Następnie odpaliłem laptopa i kliknąłem „kup”.
Tak zwykle wygląda ścieżka zakupowa przeciętnego użytkownika. I do właśnie takich zachowań użytkowników trzeba się przystosować. Decyzja o zakupie podejmowana jest szybko, jeśli oferta idealnie spełni oczekiwania odbiorcy i trafi do niego w idealnym momencie ALE jest poprzedzona często długimi przeszukiwaniami zakamarków Internetu i najlepszych ofert.
Powyższe 5 cech jest kluczowych dla odpowiedniego zrozumienia zawiłości osiągania swoich celów biznesowych online (a co za tym idzie również offline). Już nie wystarczy zadbać o ładny szyld przed wejściem do naszego sklepu z narzędziami „Metalix”.
Najlepsze efekty osiąga się prowadząc możliwie wiele działań równolegle. Natomiast już dobra strona internetowa, pozycjonowanie, a do tego np. kampanie AdWords przynoszą optymalne efekty. Warto także skupić się na często niedrogich, tradycyjnych sposobach promocji w swojej okolicy. Wykupienie niewielkiego billboardu, pojawienie się w gazetce osiedlowej, czy zasponsorowanie pucharu dla zwycięzcy zmagań w zawodach szkolnych w swojej dzielnicy może przynieść zaskakująco dobre efekty – również online!
Działaj więc wieloaspektowo i koordynuj swoje działania. Tak aby użytkownik wybrał Twoją ofertę w momencie podejmowania decyzji zakupowej.
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: