Tak, jak zmieniają się przyzwyczajenia użytkowników, tak dostosowują się do nich algorytmy Google. Lider na rynku wyszukiwarek internetowych ciągle poprawia swoje metody tak, aby najwyższe miejsca osiągały witryny z najprzydatniejszą dla użytkownika zawartością. Tajemnicą pozycjonowania stron internetowych jest dbanie o jak najlepszą jakość promowanych witryn. Równie ważne jest wskazanie wyszukiwarce, którą stronę powinna jak najczęściej odwiedzać i oceniać jej treść, wykorzystując odpowiednie narzędzia SEO. Już teraz sposoby na zwrócenie uwagi Google wymagają stałych korekt i zmian, jednak patrząc w przyszłość, można spekulować, że świat wyszukiwania wywróci się do góry nogami!
Wszystko to za sprawą tego, że urządzenia elektroniczne stają się bardziej intuicyjne i nastawione na swobodną interakcję z użytkownikiem. Jeszcze dwie dekady temu, wyszukanie dowolnej informacji oznaczało wertowanie alfabetycznego spisu haseł w papierowej encyklopedii. Obecnie przyzwyczailiśmy się, że internet udzieli nam odpowiedzi na (niemal) wszystkie pytania, jeśli tylko odpowiednio go o to poprosimy. Poprzez dobre formułowanie pytań mamy oczywiście na myśli słynne słowa kluczowe. Jeżeli rozważamy wyjazd nad jezioro, prawdopodobnie wpiszemy „prognoza pogody mazury”, zamiast wpisywać w wyszukiwarkę „Czy w weekend w Węgorzewie będzie padał deszcz?”. Dlatego też, twórcy stron internetowych znających pozycjonowanie dbają o to, żeby na ich witrynie automaty Google z łatwością rozpoznały obecność właśnie takich fraz jak „prognoza pogody”.
Jednak tak, jak od przeszukiwania encyklopedii przeszliśmy do wpisywania fraz u „wujka Google”, tak teraz możemy zrobić kolejny krok – ku wyszukiwaniu głosowemu. Od dłuższego czasu w urządzeniach mobilnych wystarczy jeden przycisk, by wypowiedzieć swoje żądanie, zamiast wpisywać je ręcznie. Stało się to wygodne tym bardziej, że dominujące ostatnio w telefonach klawiatury dotykowe nie zawsze dają się precyzyjnie obsłużyć, natomiast algorytmy rozpoznające głos działają świetnie – i to w aż 42 językach!
Matt Cutts odpowiedzialny za ogłaszanie wszelkich nowinek Google stwierdził: „To niezaprzeczalne, że ludzie wypowiadając coś na głos, stosują naturalne dla mowy frazy. Nie używają wtedy słów kluczowych i operatorów wyszukiwania – jest to wyraźnie zauważalny trend”. W wypowiedzi na swoim kanale YouTube wspomniał także, że tworząc nowe technologie dla wyszukiwarki, Google bierze pod uwagę możliwość dodatkowego opisania tego, co użytkownicy pragną wyszukać. Innymi słowy – im więcej internauta opowie swojemu urządzeniu o szukanym zagadnieniu, tym większa szansa, że pierwszy otrzymany wynik będzie odpowiadał jego potrzebom.
W pewnym sensie, oprogramowanie już zaczęło odpowiadać na pytania zadane „po ludzku”. Przełomowym momentem było zaprezentowanie przez Apple narzędzia Siri.
Ciekawą rzeczą, którą można zauważyć na tej podstawie jest fakt, że same strony internetowe idą niejako w odstawkę. Po zadaniu konkretnego pytania, to właśnie Google udziela nam równie konkretnej odpowiedzi. Nie ma więc celu dla dalszego przeglądania proponowanych witryn. Czy w związku z tym czekają nas czasy, kiedy Google nie będzie wyszukiwarką stron internetowych, tylko wyszukiwarką wiedzy? Jeśli tak, będzie korzystać z własnej bazy informacji, jedynie w trudnych przypadkach posiłkując się dodatkowymi zasobami. Póki co, żyjemy w dobie pozycjonowania stron ze względu na treść, trafność informacji i odpowiednio dobrane słowa kluczowe. Jednak mając na uwadze tempo rozwoju technologii, to co dziś jest normą, w ciągu kilkunastu lat może stać się reliktem przeszłości.
Źródło: searchenginejournal.com
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: