Pojęcie „społecznościowej olimpiady” zaczęło funkcjonować już w 2012 podczas Igrzysk w Londynie, kiedy sportowcy, kibice i oficjalni (ale również nieoficjalni) sponsorzy prześcigali się w kreatywnych sposobach wykorzystania Facebooka, Twittera, Pinteresta czy Google+. Stolica Anglii przetarła szlak, jednak rosyjskie Soczi ma być polem świadomych i w pełni zintegrowanych działań marketingowych w social media. Pojawi się również „społecznościowy czarny koń”.
W pierwszy piątek lutego nad stadionem olimpijskim w rosyjskim kurorcie – Soczi zapłonie znicz olimpijski, a tysiące sportowców z całego świata rozpoczną rywalizację w kilkudziesięciu zimowych dyscyplinach. Rywalizację będziemy obserwować również na polu mediów społecznościowych. W Londynie mieliśmy do czynienia z rozgrzewką, natomiast w Rosji działania w social media będą prowadzone na wielu płaszczyznach, bardziej świadomie i przede wszystkim – bardziej skutecznie. Pozostając przy terminologii sportowej – „czarnym koniem” tych igrzysk może zostać portal VK.
Rosyjski „fejs” w natarciu Wchodząc na VK trudno oprzeć się wrażeniu, że jest to wschodnia wersja amerykańskiego giganta społecznościowego. Podobna prosta szata graficzna, a także funkcje zbliżone do tych na Facebooku. Wydaje się, że jest ich nawet nieco więcej. Zapewne pierwszy raz słyszycie o tym serwisie, natomiast w Rosji od dłuższego czasu odnosi on spektakularne sukcesy. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez ComScore VK osiąga miesięcznie blisko 50 milionów aktywnych użytkowników w Rosji, podczas gdy w tym samym czasie Facebook może liczyć zaledwie na 8 milionów rosyjskich fanów. Kiedy dodamy do tego również dominację wyszukiwarki Yandex na rosyjskim rynku, trudno oprzeć się wrażeniu, że w powietrzu nadal unosi się duch zimnowojennej walki ZSRR z USA. W Soczi jednak może to przynieść zdrową, sportową rywalizację pomiędzy VK, a Facebookiem i innymi portalami społecznościowymi. Sytuacja może być bardzo ciekawa i zmusi firmy oraz sportowców do większego wytężenia umysłów przy angażowaniu swoich dotychczasowych fanów, ale również tych nowych, co może okazać się o wiele większym wyzwaniem.
Już dziś oficjalny profil olimpijski ma ponad 2 miliony fanów, którzy mogą za jego pośrednictwem zdobyć m.in. bilety na wybrane zawody. Społeczność tworzą obecnie głównie fani z Rosji, Kazachstanu i Ukrainy, jednak można przypuszczać, że od lutego będzie przybywać również fanów z krajów zachodnich. Z pewnością jednak nastąpi również przejście fanów z krajów wschodnich na platformy zachodnie. To może oznaczać sporą… rewolucję.
Eksperci zwrócili uwagę na to, że rosyjscy użytkownicy sieci społecznościowych różnią sie od tych z pozostałych części świata. Przede wszystkim spędzają w social media o wiele więcej czasu (drugie miejsce na świecie pod względem minut online miesięcznie) i są bardziej zaangażowani. Dlatego też są to niezwykle cenni klienci, których na pewno będą chcieli przekonać do siebie globalni sponsorzy igrzysk.
VK, Facebook, co jeszcze? Międzynarodowy Komitet Olimpijski poza prowadzeniem oficjalnych profili Igrzysk Soczi na VK i Facebooku, będzie również inwestował w działania w ramach serwisu Pinterest. Międzynarodowego charakteru społecznościowej strategii MKOlu dodaje fakt prowadzenia komunikacji z fanami w siedmiu językach, w tym m.in. w koreańskim i hiszpańskim. Dla sportowców i kibiców na pewno ważny będzie Instagram, ponieważ nie ma lepszego sposobu na podzielenie się olimpijskimi emocjami niż zdjęcie lub krótki filmik. Twitter będzie z pewnością platformą newsową, z której dowiemy się o tym jakie są przewidywana sportowców i dziennikarzy na temat wyników danej konkurencji, a także będziemy obserwować plotki i zaczepki dotyczące olimpijczyków z całego świata. Nie można zapominać oczywiście o serwisie YouTube, na którym już rozpoczęta została ofensywa, związana między innymi z Polską. 10 stycznia światło dzienne ujrzał klip BBC promujący Igrzyska w Soczi, który został wykonany przez Tomasza Bagińskiego i jego Studio – Platige Image. Film możecie obejrzeć poniżej.
Czego się spodziewać po social media marketingu w Soczi? Z pewnością o wiele szerszego zakresu działań, większej intensyfikacji, a także innowacyjności. Już sam rosyjski kurort stanowi bardzo ciekawe połączenie letniego i zimowego klimatu. Jeśli dodamy do tego zderzenie rosyjskich kibiców z fanami reprezentującymi globalną wioskę oraz sportową rywalizację VK z Facebookiem, możemy mieć nadzieję na naprawdę kreatywne wykorzystanie sieci społecznościowej i powstanie interesującej mieszanki, z której może wyjść kilka nowatorskich rozwiązań. Nie możemy się doczekać.
źródło:
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: