Od kilku dni w koncie AdWords dostępna jest opcja tworzenia kampanii bez fraz kluczowych, poprzez – dynamiczne reklamy w wyszukiwarce. Tego typu kampanie tworzy się w oparciu o treść witryny, która jest skanowana przez system AdWords na bazie indeksu wyników naturalnych.
Po stronie zalet nowego systemu można zaliczyć:
• wyraźną oszczędność czasu (nie trzeba szukać fraz kluczowych, co wydaje się istotne przy dużym asortymencie produktów w serwisie), • większą kontrolą nad kampanią (można wyświetlać reklamy na podstawie całego serwisu czy jedynie części – kategorii lub wybranych stron), • wyświetlanie trafnych reklam (Google samo wybiera frazy na bazie strony).
Pierwsze dwie zasady wydają się do obronienia już na początku wdrażania nowego sposobu tworzenia kampanii. Trzeci w fazie wstępnej budzi już pewne obawy, przede wszystkim – czy na pewno wszystkie frazy będą nie tylko bliskie tematyce serwisu, ale przede wszystkim będą odzwierciedlały przyjętą strategię? Sądzę, że czas i testy nowej kampanii rozwieją lub potwierdzą te zastrzeżenia. Przy tworzeniu nowej kampanii decydujemy czy celem dynamicznej reklamy ma być cala witryna czy określone sekcje, np.:
• witryny w danych kategoriach • witryny zawierające wskazane frazy kluczowe • witryny z adresami URL o określonym ciągu znaków • witryny z określonymi słowami w tytułach
Po wskazaniu jednej z powyższych metod – Google samo dopasowuje wyszukiwane słowo kluczowe do treści strony. Nagłówek reklamy układany jest dynamicznie w oparciu o wyszukiwaną frazę i treść strony. Pozostała część linku sponsorowanego to szablon, który przygotowaliśmy w fazie tworzenia lub edycji kampanii.
Sposób licytacji miejsc, koszty i kontrola – nowych kampanii wygląda podobnie jak w kampaniach standardowych. O pozycji reklamy nadal decyduje ranking reklam. Swoją rolę utrzymuje wynik jakości słowa kluczowego. Można również używać wykluczających fraz kluczowych oraz filtrować ruch z błędnych zapytań. Dostępne są także raporty z frazami, które przyniosły wyświetlenia, kliknięcia i koszty. Specjalista nadzorujący kampanię ma zatem pełną kontrolę nad aktywnością reklam sponsorowanych kierowanych dynamicznie. Nie ma tutaj mowy o stracie pieniędzy czy uzyskiwaniu dużej liczby wejść z całkowicie błędnych zapytań. Sprawa wygląda tak samo jak w kampaniach na frazy kluczowe. Bez ciągłej optymalizacji, opierającej się np. na wykluczaniu fraz lub analizie ruchu – przebieg takiej kampanii byłby zagrożony.
Sam ciekaw jestem jakie efekty przyniesie ta ważna i duża zmiana w tworzeniu kampanii (moje testy już trwają – przedstawię je następnym razem).
Przy okazji pojawienia się „dynamicznych reklam w wyszukiwarce” nie można oprzeć się wrażeniu, że Google coraz wyraźniej zmierza do wyeliminowania czynnika ludzkiego w tworzeniu kampanii sponsorowanych. Czas pokaże, czy jest to w ogóle możliwe bez spadku jakości w kampaniach AdWords.
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: