Pozycjonowanie, optymalizacja serwisu jest często sztuką precyzyjną. Pierwszym krokiem do podniesienia pozycji strony jest wprowadzanie do kodu strony informacji niezbędnych z perspektywy robotów sieciowych. Są one niewidoczne dla użytkownika, nie ingerują w funkcjonalność witryny, nie zmieniają zawartości merytorycznej, wyglądu.
Dla właściciela strony bądź jej administratora czy użytkownika optymalizacja kodu nie niesie odczuwalnej różnicy. Zdarza się jednak, że webmaster czy informatyk – mniej lub bardziej świadomie – nadpisuje wprowadzone zmiany w kodzie. Niweczy tym samym wysiłek służący wypromowaniu strony i uczynieniu jej wabikiem marketingowym dla internautów.
Nadpisywanie stron to po prostu usunięcie tych zmian, które wprowadził pozycjoner. Mija się z celem – może spowodować szybki spadek w wynikach wyszukiwania i utratę tych wartości wizerunkowych, jakie dawało pozycjonowanie strony.
Krótko mówiąc, skoro pozycjoner działa na korzyść serwisu, w dodatku bez partyzantki, wyłącznie za zgodą właściciela, to nagły sabotaż tych zmian jest przynajmniej nieuzasadniony.
Sprawdź w 90 sekund, jak Twoja strona radzi sobie w sieci!
Pod lupę bierzemy aż 70 różnych parametrów.
Odbieraj regularną dawkę wiedzy i nowości ze świata digital marketingu!
Zero spamu, tylko konkrety!
Na dobry start
proponujemy Ci bezpłatnie: